środa, 12 listopada 2014

Recenzja hotelu: 4* PURO Hotel Wrocław

PURO Hotel Wroclaw - logo
Czterogwiazdkowy hotel PURO Wrocław wywarł na mnie spore wrażenie już w grudniu 2011 roku. Przypadkowo, bo znajdował się tuż obok Synagogi Pod Białym Bocianem, do której przyjechałem na koncert Tima Heckera (nie regulujcie odbiorników;). Festiwal Ambientalny już coś się niestety nie odbywa, ale hotel stoi nadal i polska sieć designerskich hoteli PURO na szczęście się rozwija. Wtedy to był ich jedyny hotel, a do tej pory zdążyły już one powstać w Krakowie (widziałem, niestety tylko z zewnątrz), a ostatnio również w Poznaniu. Niedługo będzie można także przenocować w hotelach PURO w Gdańsku oraz Warszawie.

Ta wizyta we Wrocławiu była, jak dla mnie, dość nietypowa - nie przyjechałem na żaden koncert! ;) Po prostu spodobało mi się latanie krajówką Ryanaira za 19 złotych z Modlina i po dwóch tygodniach od ostatnich odwiedzin Dolnego Śląska, znów z tego środka transportu skorzystałem. Na nudę jednak nie narzekaliśmy. Akurat dopiero co otwarte zostało Afrykarium we wrocławskim zoo, więc postanowiliśmy się do niego wybrać (opis wizyty wkrótce, ale jednym słowem - warto!).

Teraz skupmy się jednak na hotelu...

PURO Hotel Wrocław


PURO Hotel Wroclaw - wyglad zewnetrzny
Miałem nawet gdzie zaparkować... ;)
Do rezerwacji hotelu PURO wybrałem aplikację Hotel Tonight i dostępne na niej środki z polecenia oraz z wcześniejszych promocji/kodów zniżkowych. Aplikacja już za bardzo "tonight" na szczęście nie jest - od niedawna można zarezerwować hotel z zameldowaniem się nawet na kilka dni naprzód, z czego chętnie skorzystałem. Do wyboru były dwa wrocławskie hotele: Europeum oraz właśnie PURO. Już od początku byłem zdecydowany, który hotel wybrać, a Wasza jednomyślność utwierdziła mnie w tym. ;)

Bardzo łatwo jest się dostać do hotelu z wrocławskiego lotniska komunikacją miejską. Wystarczy wsiąść w autobus 406, a pół godziny i 3 złote później wysiąść na przystanku "pl. Orląt Lwowskich", przejść przez podświetloną Kładkę Świebodzką i już prawie jest się w hotelu PURO.

Zameldowanie przebiegło bardzo sprawnie, zostaliśmy poinformowaniu m.in. o darmowym wi-fi w całym hotelu (hasło znajduje się na panelu w pokoju) oraz o darmowej kawie z ekspresu w lobby (limitowanej jednak do 5 szt.), dostaliśmy karty-klucze i udaliśmy się do pokoju.

W tym hotelu nawet korytarze ciekawie wyglądają. Na drzwiach pokoi widnieją bardzo duże ich numery, także trudno o pomyłkę. Przy drzwiach są panele do których przykłada się kartę, na nich także wyświetla się informacja, czy prosimy o nieprzeszkadzanie, czy o sprzątnięcie pokoju. Zamiast wywieszania zawieszek naciska się odpowiedni przycisk na ścianie w pokoju - bardzo dobre rozwiązanie.
PURO Hotel Wroclaw - korytarz
Designerski pokój sprawia bardzo pozytywne wrażenie. Może i jest niewielki, ale świetnie i nowocześnie urządzony, dzięki czemu można się poczuć naprawdę komfortowo. No chyba że ktoś nie przepada za przeszkloną w całości łazienką. Można jednak skorzystać z zasłonki odgradzającej pokój od łazienki i przedpokoju.
PURO Hotel Wroclaw - pokoj
PURO Hotel Wroclaw - pokoj 2
Na ścianie znajduje się duży, bo 40-calowy telewizor LCD. Obok, nad niedużym biurkiem, jest również ciekawy bajer - panel dotykowy. Można na nim ustawić m.in. temperaturę w pokoju, jasność oraz kolor oświetlenia, sprawdzić prognozę pogody, a także wymeldować się. Klimatyzacja działała dobrze, a do tego wyjątkowo cicho. Sterowanie kolorem oświetlenia zapewniło kilka minut zabawy, niestety nie wszystkie kolory tęczy rzeczywiście działały. ;)
PURO Hotel Wroclaw - panel dotykowy w pokoju
PURO Hotel Wroclaw - panel dotykowy
PURO Hotel Wroclaw - ustawienia koloru swiatel
Ogólnie oświetlenie pokoju w hotelu PURO Wrocław działa w dość niestandardowy sposób. Nie ma np. osobnego włącznika światła w łazience - jest ono stale włączone, a jeśli nikt przez dłuższy czas tam nie wchodzi, to samo się stopniowo przygasza. Podobnie w nocy - światło w całym pokoju wyłącza się przyciskiem przy łóżku (lub na panelu dotykowym), jeśli jednak wstanie się z niego, to w łazience automatycznie się lekko włączają lampki.

Po obydwu stronach łóżka znajdują się półeczki oraz kontakty, jest też panel do podłączenia jakiegoś urządzenia do telewizora, poprzez np. USB czy HDMI.
PURO Hotel Wroclaw - kontakty przy lozku
Co do wyposażenia pokoju - otrzymujemy dwie darmowe butelki wody, nie ma niestety żadnego czajniczka ani minibaru/lodówki. Żeby zrobić sobie kawę/herbatę, trzeba zejść do lobby i zbliżyć kartę od pokoju do ekspresu (a właściwie to ją na nim umieścić). Zaletą takiego rozwiązania jest to, że można się napić bardzo dobrej kawy (różne rodzaje, od espresso po cafe latte) czy gorącej czekolady lub po prostu nalać wrzątku i zaparzyć herbatę, a wszystko to w filiżance lub papierowym kubku z przykrywką, żeby można było wziąć też i na wynos. Wadą jest jednak to, że trzeba się pofatygować do lobby (więc jak ktoś lubi wypić kawę przed porannym prysznicem, to jest w kropce ;) oraz że można z tego skorzystać maksymalnie 5 razy dziennie, co przy dwóch osobach nie jest przecież dużą (ani parzystą) liczbą. Szczególnie że w ten limit pewnie też wchodzi kawa do śniadania (w restauracji jest ekspres działający na tej samej zasadzie).
PURO Hotel Wroclaw - darmowa kawa w ekspresie w lobby
A skoro pokoje nie są zaopatrzone w minibar, to szkoda, że nie pomyślano chociaż o jednej kostkarce do lodu, dla niektórych to istotny element wyposażenia hotelu. ;)

Łazienka podobnie jak pokój - niewielka, ale fajnie urządzona i podświetlona. Z dużą umywalką, przez co jednak trochę mało miejsca zostaje na kosmetyczkę. Dostępne są ciekawe kosmetyki marki Azzaro - mydło i szampon/żel pod prysznic w większych dyspenserach oraz balsam do ciała w małym, jednorazowym pojemniczku. W łazience jest podgrzewana podłoga oraz prysznic z głowicą Hansgrohe, którą ostatnio zachwalałem - z "tańczącym deszczem", czyli funkcją Raindance. Tylko prysznic jest dość słabo zabudowany (trochę za krótka była szyba oddzielająca kabinę od reszty łazienki), no ale ogrzewanie podłogowe sobie dość szybko radziło z tym problemem.
PURO Hotel Wroclaw - lazienka
PURO Hotel Wroclaw - kosmetyki azzaro
PURO Hotel Wroclaw - umywalka w lazience
W hotelu nie ma niestety siłowni, nie mówiąc już chociażby o saunie, można natomiast bezpłatnie wypożyczyć rowery (nie dowiadywałem się, więc może też są one jakoś limitowane godzinowo).

Trochę mnie jedynie hotel rozczarował niezbyt dokładnie sprzątniętym pokojem. Przy lampce wisiała sporych rozmiarów pajęczyna (powiedzmy, że to pozostałości po Halloween), a na jednym z foteli były okruchy.
PURO Hotel Wroclaw - pajeczyna na suficie
Ogólnie pobyt w hotelu PURO Wrocław należał jak najbardziej do udanych. Cieszy, że w Polsce powstają takie nowoczesne, designerskie hotele. Nijakich już zdecydowanie wystarczy, potrzeba właśnie takich - nie tylko wygodnych, lecz także cieszących oko.

Aha, jeśli też planujecie odwiedzić Afrykarium we wrocławskim zoo, to radzę przeznaczyć na to ładnych parę godzin. Sam dojazd z hotelu jest bardzo dobry (kilkanaście minut tramwajem), kolejek do kas przed godz. 10 jeszcze nie było, ale na miejscu czas szybko mija. Nam zwiedzenie samego Afrykarium zajęło gdzieś ponad godzinę i już na resztę ogrodu zoologicznego zostało mało czasu. Zanim się obejrzeliśmy, to już zbliżała się godzina wymeldowania, w końcu do hotelu wróciliśmy po 12, ale na szczęście udało się poprosić o wymeldowanie o godz. 13. :)


Kliknij, jeśli podobał Ci się wpis:

6 komentarzy:

  1. Fajny! Sprawdzę następnym razem, chociaż takich otwartych łazienek serdecznie nie znoszę. :) Dobrze, że jest zasłonka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sprawdze go jutro :)


    Duzy minus za pajeczynke i inne brudy. Nie znosze jak pokoj hotelowy nie jest wysprzatany. Ja to bym od razu poprosil o dosprzatanie i zasugerowalbym, ze na czas oczekiwania hotel moglby postawic jakiegos drinka w barze. Chociaz jak znam zycie to z drinkiem byloby kiepsko. W ostatnim miesiacu bylem w Puro w Poznaniu i o 15-stej moj pokoj nie byl jeszcze gotowy (15-sta to oficjalny czas na rozpoczecie meldowania). Na czas oczekiwania zasugerowalem, ze hotel moglby mi postawic drinka na co uslyszalem, ze Pani z recepcji sprawdzi, czyy jest taka mozliwosc i na tym sie skonczylo ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie zartuje, a widze, ze raczej spales w innym pokoju. wiec pajeczyna to taka lokalna atrakcja w tym hotelu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, to słabo... albo to jakiś nowy trend w wystroju wnętrz i po prostu się nie znamy... ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oferta listopadowa PURO Hotel we Wrocławiu jest bardzo atrakcyjna. Za 499 zł dostajesz pokój Delux ze śniadaniem. Oferta jest na min. 2 doby i za 2 osoby.
    Pokój bardzo przytulny. Minusem są na śniadaniu gotowe kanapki, osobiście wolę sam sobie skomponować kanapkę. Jeśli dostaniesz pokój z oknem na dziedziniec hotelu, i jeśli nie zasłonisz okna, sąsiedzi z przeciwka będą widzieć wszystko co robisz w pokoju. Osobiście byłem świadkiem ostrej kłótni hotelowych gości. Nie zasłonili okna no i cały hotel mógł podziwiać ich sparing :)

    Ja na szczęście miałem okno od strony parku zatem nikt mnie raczej nie podglądał :)
    Ocena ogólna w sakli 1-5: 5

    OdpowiedzUsuń