Był to dość intensywnie, ale też i bardzo sympatycznie spędzony dzień. Zwiedzanie hotelu, potem przejażdżka trabantami po Nowej Hucie, a na koniec impreza, a w zasadzie dwie. Możecie o tym przeczytać w fotorelacji na facebooku.
Niżej skupię się natomiast na recenzji samego hotelu.