poniedziałek, 19 lipca 2021
RELACJA z lotów: Sajgon - Warszawa na pokładzie linii Emirates oraz koczowanie na lotnisku w Dubaju z biletem "stand-by" w ręku
piątek, 1 stycznia 2021
RELACJA: Warszawa - Dubaj - Hanoi w klasie ekonomicznej linii Emirates
Dawno, dawno temu, kiedy jeszcze można było swobodnie latać samolotami, wybrałem się linią Emirates z Warszawy do Wietnamu. Była to już moja ostatnia możliwość skorzystania ze zniżkowych biletów dla członków rodziny pracownika tej bliskowschodniej linii lotniczej. Bilety kosztowały grosze, jednak znów były one typu „stand-by”, czyli bez gwarancji miejsca. Bardziej szczegółowo możecie o nich przeczytać w mojej relacji z podróży do Tajlandii również na pokładzie Emirates. Jest też tam przykład tego, jak niepewne mogę być te bilety, chociaż to dopiero wracając z Wietnamu mogłem się poczuć jak Tom Hanks w filmie „Terminal” Spielberga. Ale o tych moich przygodach – trochę później.
Planowałem zwiedzić trochę Wietnamu, więc bilety kupiłem w opcji „multi-city” – z Warszawy leciałem do Hanoi (oczywiście, skoro to Emirates, to z przesiadką w Dubaju), ale wracałem już z Sajgonu (Ho Chi Minh). W międzyczasie musiałem więc jeszcze pokonać ponad 1100 kilometrów (w linii prostej) dzielące oba te miasta. Pomogły mi w tym jednak wietnamskie tanie linie lotnicze Jetstar Pacific.
W Wietnamie chciałem spędzić miesiąc, czyli tyle na ile maksymalnie pozwala e-wiza, o którą trzeba aplikować jeszcze przed podróżą. Wspomniałem o niej więcej w tym poście, ale jeśli ktoś szuka szczegółowych informacji o różnego rodzaju wietnamskich wizach, to polecam wpis na blogu Plecak i Walizka. Chociaż aktualnie o podróży do Wietnamu można sobie tylko pomarzyć (ewentualnie poczytać o niej na blogu).
poniedziałek, 22 października 2018
RELACJA: Warszawa - Dubaj - Bangkok w klasie ekonomicznej linii Emirates

Z poniższego posta podsumowującego wszystkie moje loty na trasie Warszawa-Bangkok-Warszawa dowiesz się... Jak wygląda podróż do Tajlandii w klasie ekonomicznej linii Emirates. Co trzeba zrobić, gdzie iść oraz co się dzieje z bagażem, jeśli mamy lot z przesiadką w Dubaju (lub na innym lotnisku). Jak się lata (nowiutkim) Airbusem A380, czyli największym samolotem pasażerskim świata. Jak wygląda lot siedząc na górnym pokładzie tej maszyny i czym się różni od podróży na dolnym pokładzie. Które miejsce wybrać, żeby poczuć się prawie jak w biznes klasie. Co to są tzw. bilety standby, na jakie zniżki lotnicze mogą liczyć znajomi oraz rodzina pracowników Emirates oraz czemu nie wpuszczono mnie raz do samolotu... :)
sobota, 4 listopada 2017
RELACJA: z Warszawy do Dubaju (i z powrotem) na pokładzie Boeinga 777-300ER linii Emirates (w klasie ekonomicznej)
Przynajmniej z recenzją hotelu, w którym nocowałem, czyli InterContinenral Dubai Marina (oraz dostępnego w nim saloniku club lounge) tyle się nie ociągałem. :)