czwartek, 17 października 2013

Recenzja hotelu: InterContinental Frankfurt 5*


Żeby spełnić jeden z warunków promocji Big Win zarezerwowałem noc w hotelu InterContinental Frankfurt (strona hotelu na TripAdvisor.com). Jednoosobowy pokój kosztował 98 EUR (dopłata za drugą osobę wynosiła 15 EUR) w nieodwołalnej taryfie Advance Saver Rate. Środki zostały pobrane z konta następnego dnia. Za ten pobyt otrzymałem aż tyle punktów :).
Hotel InterContinental Frankfurt wygląd zewnętrzny
Hotel nie wywarł na mnie dobrego pierwszego wrażenia. Wielgaśne, szare bloczysko nijak się ma chociażby do warszawskiego wieżowca. Jednak może to celowy zabieg, żeby po przekroczeniu progu można się było jedynie pozytywnie zaskoczyć. Od środka już nie pomylimy tego 5-gwiazdkowego hotelu z akademikiem.

Hotel InterContinental Frankfurt lobby
Hotel InterContinental Frankfurt lobby część wypoczynkowa
Hotel InterContinental Frankfurt darmowa woda i mapki dla biegających
Woda, ręczniki i mapki dla biegających
Hotel InterContinental Frankfurt ścieżka przy rzece Men
Z hotelu można przejść się na Stare Miasto ścieżką wzdłuż rzeki
Chyba lubią mnie w tym IHG. W sumie rzeczywiście powinni, za taką ilość darmowej promocji... :). Mimo posiadania zaledwie podstawowego statusu w IHG Rewards Club (co się zaraz jednak zmieni;) otrzymałem darmowy upgrade do pokoju Superior na 11. piętrze (+14 EUR) do tego z widokiem na rzekę Men (+10 EUR). Dodatkowo dostałem jeszcze kupon na powitalnego drinka (do wyboru: zimne i ciepłe napoje, piwo lub lampka wina) w hotelowym DAXx Mainhattan's Bar.
Hotel InterContinental Frankfurt voucher na darmowy drink powitalny
Zostałem poproszony o kartę kredytową (mogła też być i debetowa), na której zablokowano 80 EUR na poczet ewentualnych wydatków (blokada zniknęła z konta dopiero po dwóch tygodniach).
Hotel InterContinental Frankfurt windy
Hotel InterContinental Frankfurt pokój 1120
Sam pokój na oglądanych wcześniej oficjalnych zdjęciach też mnie jakoś nie zachwycił. W rzeczywistości jednak prezentuje się jak na elegancki hotel przystało, no może oprócz tego starego, kineskopowego telewizora :)
Hotel InterContinental Frankfurt pokój z widokiem na rzekę Men
Hotel InterContinental Frankfurt łóżko
Hotel InterContinental Frankfurt pokój
Wyposażony w klimatyzację pokój był przyzwoitych rozmiarów z dużym, wygodnym łóżkiem. Oprócz automatycznego minibaru (w lodówce oraz na półce nad nią) miałem jeszcze darmową butelkę wody i zestaw do przygotowania kawy i herbaty.
Hotel InterContinental Frankfurt darmowa woda
Hotel InterContinental Frankfurt czajniczek do kawy/herbaty
Hotel InterContinental Frankfurt minibar
Hotel InterContinental Frankfurt minibar zewnętrzny
Hotel InterContinental Frankfurt ceny w minibarze
W jednej z wielu szafek znajdował się nieduży sejf, a w podświetlanej szafie – szlafroki i kapcie. Na wyposażeniu była także prasa do spodni.
Hotel InterContinental Frankfurt przycisk Do Not Disturb
Zamiast wywieszki DND – przycisk na drzwiach
Hotel InterContinental Frankfurt biblia
Hotel InterContinental Frankfurt Mecca
Z okien rozpościerał się ładny widok na rzekę, a w oddali – na podchodzące do lądowania samoloty.
Hotel InterContinental Frankfurt widok na rzekę z pokoju
Hotel InterContinental Frankfurt widok na rzekę Men
Łazienka była niewielkich rozmiarów, zaopatrzona we wszystko co potrzebne, w tym świetne kosmetyki Agraria.
Hotel InterContinental Frankfurt mała łazienka
Hotel InterContinental Frankfurt wanna z prysznicem
Hotel InterContinental Frankfurt mydełka przybory toaletowe
W hotelu można było korzystać z czynnej 24 godziny na dobę, sporej siłowni, w której można napić się wody z dystrybutora i pożywić jabłkiem :)
Hotel InterContinental Frankfurt duża siłownia
Hotel InterContinental Frankfurt siłownia
Wieczorem postanowiłem skorzystać z kuponu na darmowego drinka, wtedy odkryłem, że w lobby jest udostępniony bezpłatny internet wi-fi, działający przez 3 godziny ;)
Hotel InterContinental Frankfurt drink powitalny - wino oraz orzeszki
Następnego dnia, opuszczając pokój, zauważyłem wiszącą na drzwiach gazetę – International Herald Tribune, The Global Edition of The New York Times.

Wymeldowanie przebiegło ekspresowo, na czym mi wtedy zależało jak nigdy dotąd, o szczegółach pisałem wcześniej ;)


Jeśli chcecie zarezerwować pobyt w którymś z hoteli IHG, to zachęcam do skorzystania z mojego linku polecającego. Z góry dzięki!


Kliknij, jeśli podobał Ci się wpis:

10 komentarzy:

  1. czy mozna sobie wziac kapcie i szlafrok? czy potem nam dolicza do rachunku?

    OdpowiedzUsuń
  2. Na szlafroku było coś napisane, że można sobie wziąć, ale będzie doliczona opłata, ale kapcie to mi się wydaje, że są jednorazowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. W kwestii statusu polecam ten wpis:

    http://travel.bart.la/2013/10/17/hotel-elite-status-for-free-status-match/

    OdpowiedzUsuń
  4. No też już o tym pisałem ;)
    http://kuponozaur.blogspot.com/2013/07/status-match.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak czytałem, aktualnie mam już zaakceptowany poziom Diamond Elite w Best Western, a dziś wysłałem maila do IHG Rewards.
    Na powyższej stronie są dodatkowo gotowe wzory maila, dla tych co maja z angielskim pod górkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziś przyszło potwierdzenie wyrównania statusu do Platinum ważne do końca 2014roku.
    Więc ścieżka Le Club Accor Platinum -> Best Western Diamond -> IHG Platinum działa.
    Pozdrawiam.
    P.S. Może uda mi się jeszcze złapać na Big Wina.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wojciech Swieczynski17 grudnia 2013 23:39

    Ha, ha - pamiętam że jak byłem w tym hotelu w 2009 to mimo tego że stawka korpo zawierała śniadanie to i tak kazali mi za nie zapłacić dodatkowo ... później się mocno w księgowości dziwili jak rozliczałem wyjazd :)
    A jeszcze bardziej się zdziwili w Carlson Wagonlits Travel jak im o tym powiedziałem (obsługiwali nasze podróże firmowe wtedy) ...
    Dodam że otoczenie hotelu jest "interesujące", szczególnie w kierunku dworca kolejowego (taka dzielnica czerwonych latarni) ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uu, no to słabo ;)

    Może się pozmieniało, bo nie zauważyłem nic takiego ;) Za to w Berlinie się natknęliśmy na taką ulicę, nawet w dzień stały... ;)

    OdpowiedzUsuń